Dla kogo like, dla kogo tweet?

Social media zwiększają grono swoich przeciwników, ale jeśli chodzi o marketing internetowy nadal nie mają sobie równych. Zastanawiałeś się, które z nich pasują do profilu Twojej działalności?

Z określeniem „nie ma Cię w sieci, nie istniejesz”, nikt poważnie myślący o swoim biznesie, spierał się dziś nie będzie. Nie znaczy to jednak, że każda firma powinna na siłę prowadzić działania promocyjne we wszystkich mediach społecznościowych, nawet tych najbardziej popularnych – a tutaj niewątpliwie króluje Facebook. Wbrew obiegowej opinii, aktywność w social media to wcale nie zadanie na pięć minut. Chyba, że nasz cel to samo założenie konta, ale takie działanie niewiele wniesie, a martwy profil z pewnością nie jest najlepszą wizytówką dla marki w internecie.

DZIEL SIĘ TREŚCIAMI I DAJ SIĘ LUBIĆ

Badania pokazują, że wielu przedsiębiorców zbiera owoce w postaci nowych klientów i zleceń właśnie w efekcie zabiegów wizerunkowych i marketingowych na portalach społecznościowych. Są to jednak te firmy, które dbają o świeże treści i zdobywanie fanów, co już bywa czasochłonne, a niekiedy nawet kosztowne (płatne kampanie reklamowe). Przecierając szlaki w gąszczu mediów społecznościowych, na pewno warto zadbać o wybór właściwego dla siebie, nie marnując czasu ani energii na te, które nie przyniosą wymiernych korzyści. Zasługujących na uwagę kanałów jest sporo. Zanim zdecydujemy, który najlepiej pasuje do profilu naszej firmy i ruszymy z promocją biznesu w wirtualnym świecie, należałoby przemyśleć jakie treści zamierzamy zamieszczać oraz kto jest ich odbiorcami. Czy będą to przede wszystkim teksty czy może raczej głównie zdjęcia? Jeżeli już wiesz czy preferujesz przekaz tekstowy, zdjęciowy czy może wolisz infografiki, czas skierować kroki w stronę wyboru medium.

PROMOCJA SŁOWEM CZY OBRAZEM?

Najszybciej rozwijającym się obecnie portalem społecznościowym jest nastawiony na przekaz obrazem Instagram, który nie bez powodu został wchłonięty w szeregi mediów Zuckerberga. To iście zdjęciowe medium bardzo dobrze sprawdza się przy promowaniu biznesów, których działania można ciekawie pokazać w kadrach. Wbrew pozorom, poprzez ten kanał znakomicie promują się nie tylko firmy kojarzące się z dobrymi fotografiami. W zakresie marketingu internetowego rozwijają tu skrzydła także ci, których branże wcześniej ze zdjęciami nie miały absolutnie nic wspólnego. Pokazać od kuchni przy pomocy fotografii można bowiem prawie wszystko, pytanie tylko czy umiemy ugryźć temat w wystarczająco interesujący sposób…

Innym zdecydowanie wizualnym i stale zwiększającym grono swych użytkowników medium jest Pinterest. Tutaj rządzą kobiety, a przekaz odbywa się za pomocą fotografii i grafik. Na portalu tym znajdziemy wielu miłośników handmade’u oraz wielbicieli DIY czyli instruktaży jak zrobić coś samemu, często efektownie, z niczego lub tanim sumptem. Pinterest to także skupisko blogerów kulinarnych i modowych, którzy mają tu znakomite pole do popisu – mogąc m.in. tworzyć kolarze bądź infografiki.

LEPSZY LIKE CZY TWEET?

Poza mającym ponad miliard aktywnych użytkowników Facebookiem, na uwagę z pewnością zasługuje choćby Twitter. Różnica między nimi znajduje się przede wszystkim w długości życia posta. Na Twitterze wszystko dzieje się szybciej, newsy umierają średnio po kwadransie – co oczywiście ma swoje plusy i minusy. Z jednej strony krótszy czas rozprzestrzeniania się informacji może być niekorzystny, z drugiej strony przekonują przejrzyste profile i brak bałaganu graficznego, który zarzuca się Facebookowi. Dynamiczność Twittera to nie jedyna cecha charakterystyczna, także jego grono odbiorców wyróżnia się – to głównie ludzie, pragnący być bardzo na bieżąco z tym, co się dzieje na świecie, związani z marketingiem, mediami, nowymi technologiami. Co prawda z tego medium korzysta dużo mniej Polaków niż z Facebooka, jednak dla odmiany liczba twittujących za granicą jest imponująca i cały czas wzrasta. Może to być zatem dobry wybór dla firm nastawiających się także na działania na rynku międzynarodowym. W tym zakresie polecić należy też Google Plus, który mimo iż zachęca do aktywacji konta, nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem w Polsce, ale kwitnie za granicą.

BUSINESS TO BUSINESS

Sporą rzeszę użytkowników mają również biznesowe portale umożliwiające wymianę informacjami, fachową wiedzą i doświadczeniem, a także rekomendacjami dotyczącymi specjalistów z różnych dziedzin. Mowa tu choćby o Goldenline czy LinkedIn. Szansę na rozwój znajdą tutaj bowiem nie tylko osoby szukające pracy czy pracodawcy potrzebujący pracowników, ale też freelancerzy mający swoje działalności i chcący poszerzyć grono odbiorców swojej oferty oraz firmy działające w kanale B2B.

 

Comments

comments