Tajemnicza część internetu fascynuje wiele osób. Poniżej przedstawiono, więc kilka faktów i informacji na jej temat by każdy głodny wiedzy zaspokoił swoje oczekiwania i znalazł odpowiedź na to co kryje ta ukryta sfera sieci.
Co to jest Dark Web?
Już kilka lat temu Krzysztof Lech w magazynie PR World przedstawił swoją definicję Dark Web. Określa on, że termin ten dotyczy głównie stron, które posiadają ukryty adres IP serwerów, a co za tym idzie bardzo trudno jest wykryć kto operuje takimi stronami. Odwiedzić tego typu stronę może natomiast każdy użytkownik o ile na nią trafi, gdyż nie da się jej znaleźć w zwyczajnej wyszukiwarce. Właściciele takich stron bazują dość często na specjalnych narzędziach takich jak Tor, które pozwalają skutecznie szyfrować strony.
Czy da się dotrzeć na strony powiązane z Torem?
Oczywiście, że tak. Wystarczy po prostu zarejestrować na swoim komputerze Tor Browser, który posiada wbudowaną i specjalnie zmienioną przeglądarkę Firefox. Warto wiedzieć, że strony znane nam z „normalnej” sieci działają w Torze w zakresie usług o ukrytej lokalizacji. Stąd też w ich adresach występuje charakterystyczna końcówka .onion. Takie domeny nie są częścią ICANN, dlatego nie da się z nimi połączyć w żaden inny sposób. To właśnie poprzez narzędzie Tor Browser można połączyć się z siecią Tor i odwiedzić dowolną domenę .onion. I tu otwierają się wrota do wszystkiego. Dark Web jest miejscem, gdzie można zobaczyć niemalże wszystko. Panuje tutaj pełna wolność, dlatego jest to miejsce, gdzie można spotkać się z wyłudzeniami, zakupem broni, hazardem oraz sprzedażą narkotyków. Jest to także miejsce dla terrorystów czy też najostrzejszej pornografii. Jednocześnie zbierają się tu również prześladowani ludzie, ofiary, a także wszyscy chcący wymieniać się z innymi poufnymi informacjami. Co ciekawe sam Facebook utworzył około 3 lata temu własną ukrytą usługę w sieci Tor. W kwietniu 2016 roku liczba osób logujących się do Facebooku przy użyciu anonimowej sieci przekroczyła milion.
Należy jednak pamiętać, że Tor nie oferuje całkowitej anonimowości. Na przykład w naszym kraju istnieje narzędzie, które pozwala identyfikować użytkowników tejże sieci. Są to specjalne dyrektywy UE 2006/24/WE o retencji danych telekomunikacyjnych. Zgodnie z nimi operator telekomunikacyjny ma obowiązek przechowywać dane o ruchach użytkowników przez okres 2 lat. Wiele osób chce na własnej skórze zobaczyć mroczną stronę internetu.
Należy jednak pamiętać, że odwiedzając Tor:
- nie warto podawać prawdziwych danych
- Tor może stwarzać różne zagrożenia, gdy jest nieodpowiednio wykorzystywany
- Tor jest monitorowany przez policję i inne służby
- użytkownicy Tora nierzadko chcąc być anonimowi nie są tym za kogo się podają
Nieznany obszar
Mimo, że prowadzony jest stale monitoring Tora to tak naprawdę możliwa do znalezienia ciemna strona internetu stanowi niezbyt dużą część tej prawdziwej. Nieznane są, więc dokładne rozmiary Dark Web. Wiadomo jednak, że posiadana on wiele głębokości. Strony, które znajdują się najniżej są najbardziej strzeżone, gdyż zawierają najbardziej poufne informacje.