Pojęcie propagacji DNS brzmi dość tajemniczo, ale prawdę mówiąc nie jest to nic skomplikowanego. Na czym ona polega? W tym wpisie pokrótce omawiamy czym jest propagacja DNS.
Zacznijmy od przypomnienia, że światem IT rządzą liczby. Przyjazne adresy URL to coś co zostało stworzone z myślą o ludziach. Komputerom wystarczyłby ciąg liczb, ale od użytkowników internetu trudno byłoby oczekiwać, że zamiast łatwych do zapamiętania adresów stron będą korzystać z trudnych do przyswojenia ciągów cyfr, oznaczających chociażby numery IP serwerów, na których znajdują się interesujące ich strony www. Zatem w praktyce, naturalnie w dużym uproszczeniu, wpisujemy nazwę domeny, a ona trafia do specjalnego serwera, nazwanego serwerem DNS. Jest to swoisty tłumacz i to właśnie on odpowiada za zmianę przyjaznego ludziom adresu, na adres IP zrozumiały dla sieci komputerowej. Oczywiście cała operacja, opierająca się na wysyłaniu licznych zapytań DNS, aby przeglądarka internetowa mogła wczytać stronę, trwa mniej niż sekundę.
Co to jest propagacja DNS?
Wspomniane zjawisko propagacji DNS zachodzi wtedy, gdy przenosimy domenę internetową na inne serwery, zmieniając operatora usługi hostingowej. Nowy numer IP musi się rozprzestrzenić po sieci tak, aby każdy użytkownik mógł wyświetlić witrynę z nowego serwera. Proces propagacji DNS odbywa się także wtedy, gdy rejestrujemy nową domenę. W tym wypadku sieć musi obiec informacja, że pojawiła się nowa witryna.
Ile czasu trwa propagacja DNS?
Oczywiście, z racji tego, że sieć internetowa jest ogromna, to wymiana informacji pomiędzy serwerami DNS trwa trochę czasu. Ile zatem trwa propagacja DNS? Absolutne minimum to kilkanaście minut, często jednak możemy spotkać się z sytuacją, że propagacja DNS trwa około doby. Generalnie wszystko zależy od lokalnych dostawców internetu, z których korzystają użytkownicy naszej strony. Tym samym procesu propagacji właściwie nie da się fizycznie przyspieszyć. Jedyne co można zrobić, by nieco ułatwić przebieg procesu, to ustawienie parametru TTL, po stronie serwera DNS. Reguluje on czas przechowywania informacji na temat strony w pamięci podręcznej komputerów. Im mniejszy czas ustawimy, tym częściej wysyłane będą zapytania dotyczące aktualnych rekordów dla domeny. Na pozostałe parametry takie jak częstotliwość odświeżania rekordów DNS u nadrzędnego rejestratora i u operatora serwerów DNS, jak również na pamięć podręczną DNS w urządzeniach użytkowników strony nie mamy wpływu.
Postęp propagacji DNS
Choć mamy niewielki wpływ na szybkość propagacji DNS, to możemy sprawdzać podstępy. W sieci można znaleźć narzędzia, takie jak whatsmydns.net, które pomagają zorientować się, na jakim etapie znajduje się proces. Warto jednak pamiętać, że są to dane orientacyjne i dają tylko ogólny pogląd na przebieg propagacji DNS.